Zespół Szkół w Turobinie

Zespół Szkół w Turobinie

23-465 Turobin

ul. Józefa Piłsudskiego 34

Tel: (84) 683-33-36

NIP 9182173106, Regon 384079432

e-mail:     sekretariat@loturobin.pl
       

Psycholog radzi

Już  lada moment rozpoczyna  się kolejny rok szkolny. Wielu z  Was  zapewne spędza sen z powiek  i niesie ze sobą pytania, czy  przyniesie  on radość, czy też smutek?  Dla  wielu  dzieci pierwszy dzień w szkole to traumatyczne  przeżycie i  dla niektórych  pierwsze tak długie  rozstanie  ze swoimi  rodzicami.   Czy możemy  złagodzić u dziecka poziom odczuwanego  stresu? Na to pytanie postaram się Wam pokrótce odpowiedzieć…

    Najważniejszym aspektem jest to, abyśmy My -  rodzice mieli pozytywne nastawienie do   szkoły, bez  względu  na to, jakie macie wątpliwości- jeżeli  takowe  istnieją starajmy się nie   dzielić  nimi z naszymi dziećmi. Sympatie  czy też antypatie dotyczące szkoły, konkretnego  przedmiotu, czy nauczyciela  zachowajmy wyłącznie dla siebie. Spróbujmy  opowiedzieć  swojemu dziecku  o  pozytywnych aspektach szkoły, odwołując się do własnych  pozytywnych  doświadczeń. Mówmy  dziecku  o tym, co nam  sprawiało radość, co  nas bawiło,  cieszyło,  o tym czego ciekawego można się w szkole nauczyć.

    Rok szkolny wiąże się  również z wprowadzeniem dziecka w tryb systematyczności. Czy zastanawialiście  się kiedykolwiek jak nauczyć dziecko dyscypliny? Dlaczego jest to tak  ważne? Otóż…  dziecko, które w swoim domu ma  wyznaczone obowiązki i potrafi je  samodzielnie wypełniać  prawdopodobnie lepiej poradzi sobie z wypełnianiem obowiązków  wyznaczonych przez nauczyciela. Zachęcajmy  zatem swoje dzieci do nauki, wspólnie rozmawiajmy z nimi, oglądajmy bajki, czytajmy czasopisma, gazety, książki, bowiem to właśnie czytanie książek  rozwija umiejętność koncentracji uwagi, która ma ogromne  znaczenie dla powodzenia w  szkole.

    Dla Nas jako dorosłych zmiana pracy, miejsca zamieszkania, czy wejście w nowy etap życia wiąże się z silnymi  emocjami  i  to  nie zawsze  tymi przyjaznymi. Dlatego też nie dziwmy się naszym dzieciom. Pójście do szkoły jest nową i nieznaną  rzeczą dla naszego dziecka, dlatego też  czuje się w takiej  sytuacji niepewne. Niepewność,  lęk, niepokój  towarzyszą  nie tylko  dzieciom, które rozpoczynają  swoją przygodę ze szkołą. Wasz czwarto- czy  ósmoklasista również może odczuwać niepokój po dwumiesięcznej przerwie. Jak zatem możemy im pomóc? Istnieje jedna  prosta zasada- ROZMAWIAJMY  i SŁUCHAJMY  swoich dzieci!  One tego  bardzo  potrzebują, nie  potrzebują  nic  bardziej jak naszej uwagi, zainteresowania i wsparcia  oraz utwierdzenia, że bez względu na to  co  się dzieje my  jesteśmy  przy nich i  zawsze mogą na nas liczyć.

     Jak już mówiłam pierwszy dzień  szkoły jest bez  wątpienia dla  wielu  z  nas dniem, który  zapada głęboko w  pamięci. Z  jednej  strony wiąże się on  z  podekscytowaniem, z  drugiej zaś lękiem przed  nieznanym. Bądźcie tego dnia ze swoim dzieckiem, wspierajcie je, trzymajcie  za  rękę z uśmiechem na twarzy i  mówcie, że Wy też tak  się czuliście i rozumiecie przez co przechodzi, że rozumiecie jak ciężkie to  może być dla  nich  przeżycie.  Pamiętajcie, że  zawsze powinniśmy patrzeć na sytuację z  perspektywy naszego  dziecka. To, co dla nas może wydać się błahe, dla  niego  może być bardzo ważne lub stanowić  trudność  do pokonania.  Jeśli chcemy zrozumieć uczucia swojego dziecka najlepiej dowiedzmy się  o  nich u źródła. Wielokrotnie na pewno  słyszeliście o tym, że z dzieckiem  należy rozmawiać o tym co dzieje  się w  szkole- dlatego też starajmy się to  robić jak najczęściej.  Czasem ciężko  jest nam się  do tego zabrać, należy  wtedy samemu zadać  sobie pytanie , co my sami uważamy za ważne? O co zazwyczaj pytamy swoje dzieci? Jak  ci poszło?  Jaką ocenę dostałeś? Fajnie było w szkole? I co….? A właśnie i  na tym zazwyczaj rozmowa się kończy. Dostajemy krótką,  niewyczerpującą odpowiedź i to wszystko. Zazwyczaj jest to odpowiedź „ok”, „dobrze”, albo „wszystko w porządku”. Ale czy tak naprawdę jest w rzeczywistości?

    Jak zatem komunikować się z dzieckiem? Najlepiej codziennie  poświęcić mu chwilę, choćby nawet kilkanaście minut na przedyskutowanie tego,  co działo się w  szkole.  Może to być podczas obiadu, spaceru, przejażdżki rowerowej, czy w drodze powrotnej ze szkoły.  Najważniejsze jest to, aby dziecko czuło, że poświęcasz mu swój czas i uwagę. Pozwolę sobie troszkę podpowiedzieć… Możemy zacząć od tego „jak dziś było w szkole?”- najprościej.  Jeśli dziecko odpowie zdawkowo postarajmy się by rozwinęło swoje wypowiedzi i  opowiedziało nam o tym, co było dla niego ważne. Zapytajmy  o to, co fajnego się wydarzyło, albo  o to, czy stało  się coś co sprawiło mu przykrość. Zadajmy pytanie jak się wtedy czuło? Jakie  emocje mu towarzyszyły? Zaproponujmy dziecku rozmowę, która może mu  poprawić  humor. Dajmy  dziecku  poczucie, że jesteśmy bardzo zainteresowani  jego odczuciami. Podziękujmy mu  za to, że chciało  z nami  o tym porozmawiać i podzielić się z nami  tym, co czuje.  

           Jak jeszcze możemy wesprzeć  dziecko na co dzień? Przede wszystkim okazujmy dziecku bezwarunkową miłość,  szacunek i wsparcie. Jeśli coś mu się nie udało  lub popełniło błąd nie osądzajmy, nie obwiniajmy, nie oceniajmy tylko zaproponujmy swoją pomoc w pokonywaniu trudności.  Należy mieć na  uwadze, że „niepożądane” zachowania naszych dzieci wynikają przede wszystkim  z towarzyszących im emocji. Jeśli uważamy, że  dziecko  zasługuje na krytykę pamiętajmy, że  krytykujemy samo zachowanie, a nie dziecko, przy  czym  pamiętajmy o tym, aby krytyka była zawsze  konstruktywna.

      Okazujmy wiarę w możliwości naszego dziecka, nawet jeśli te możliwości są niewielkie.  Pamiętajmy również o wspieraniu  samodzielności . Dajmy dziecku jak najwięcej możliwości do podejmowania samodzielnych decyzji. Niech samo zacznie decydować w co ma  się ubrać, co spakować do plecaka. Zachęcajmy swoje dzieci do  rozwijania swoich zainteresowań i  pasji, nawet jeżeli  nie  są związane  z  nauką. Nie narzucajmy dzieciom swoich zainteresowań-  dajmy mu prawo decyzyjności. Jeśli  nasze  dziecko  jest wrażliwe, wstydliwe ,nieśmiałe  pamiętajmy,  aby   go  nie zmuszać  na siłę.  Motywujmy i zachęcajmy w  inny sposób,  aby podjęło  wysiłek.  Należy ciągle  wspierać  ich samoocenę i rozwijać umiejętności społeczne. Pomagajmy im radzić sobie ze stresem, wspólnie z dzieckiem szukajmy sposobów  jak sobie z  nim poradzić. Jeśli czujecie się bezsilni lub nie jesteście czegoś pewni,  lub czegoś nie wiecie nie bójcie się szukać wsparcia w postaci psychologa, pedagoga,  wychowawcy czy poradni psychologiczno-  pedagogicznej.

   Pamiętajmy o  tym, aby interesować  się  nie tylko wynikami w nauce, ale  przede wszystkim jego uczuciami i relacjami  z  kolegami. Wielokrotnie zdarza się tak,  że problemy na linii  rówieśniczej wpływają na efektywność w nauce. Pomagajmy  swoim dzieciom radzić sobie z niepowodzeniami-  tłumaczmy mu,  że  każdy z nas popełnia błędy, ale dzięki nim wiele się uczymy.

    Jeśli macie Państwo jakieś wątpliwości lub pytania zachęcam do kontaktu, chętnie postaram  się  pomóc.

 

 

                                                                                                           Psycholog   Monika  Paluch